Trzy lekcje…

„Zstąp  na ziemię samounicestwienia, na rakowate miasta i wsie/…/ Ojcze i Synu i Duchu przybywaj!”

 

Słowo Boże stawia nas w przededniu najważniejszych wydarzeń w dziejach Izraela. Żydowska pascha- najważniejsze przejście. To Księga Wyjścia zawiera najważniejsze polecenia jakie wydał Pan swojemu ludowi, jak mają świętować noc poprzedzającą ich wyjście z niewoli egipskiej. Ponad 400 lat w niewoli – tyle modlitw i zabiegów i wreszcie przychodzi finał. Naród żydowski odzyskuje wolność. To pierwsza, ale jaka ważna i trudna lekcja.

 

  1.  Lekcja wytrwałości cierpliwości

Żydzi chcieli wolności i o nią się modlili, pragnęli na własnej ziemi czcić prawdziwe

Boga. Mogli zrezygnować, darować sobie dalszą modlitwę i pozostać na służbie faraona. Tylu ludzi  odeszło od Boga, gdy ich prośby Bóg nie spełnił.

Dzisiejsza sytuacja pandemii też sprawdza nasze pokolenie, jego wierność i wytrwałość. „ Kiedy to wszystko minie, a minie tak czy inaczej- będziemy zadawać sobie pytanie: – Jak to było z tobą, kiedy byłeś w sytuacji nadzwyczajnej? – można przeczytać w „Tygodniku powszechnym”

„Wirus zabrał satysfakcję płynącą z przekonania o wszechpotędze naszego rozumu. Zdjął nam koronę z głowy. Dlaczego nasz lęk jest tak głęboki? –Czy epidemia wzmocni  ducha wspólnoty- czy je osłabi ? –Czy dziś sprawdzi się zasada: „Jak trwoga do Boga? To wielki sprawdzian naszej dojrzałości religijnej.

Jakie zatem widzimy postawy dzisiaj ?

1.Postawa strategii współpracy z Bogiem w rozwiązywaniu trudnych problemów

2.Postawa „ nakierowana na siebie” osoba nie prosi o cud, o bezpośrednią interwencję Boga, ale wierzy, że Bóg da odpowiednie środki i sposoby wyjścia z trudnej sytuacji.

3.Postawa „przerzucenia odpowiedzialności na Boga” – to kara Boża za grzechy, albo „wirus karzący wysłannik Boży”. Pięknie pisał ks. Abp. Grzegorz Ryś:” Pandemia nie jest twarzą Boga. Jego twarzą jest  miłość”. To  jest „pascha naszego pokolenia”, pascha po trudnym Wielkim Poście. Nie ma życia chrześcijańskiego bez wątpliwości, załamań, utraty wiary czy braku nadziei. Drogi nie zawsze są proste, a życie  poddaje nas często rozmaitym egzaminom – zwłaszcza w sytuacjach nadzwyczajnych.

  1. Lekcja wybawienia

Izraelici spożyli ciało baranka i oznaczyli swoje domy jego krwią. W ten sposób wszyscy ocalili  życie, anioł śmierci nie zebrał żniwa tam, gdzie spożywano ciało baranka. Stary Testament jest zapowiedzią Nowego Testamentu, zatem Ewangelie pokazują nam Chrystusa jako  Baranka Bożego Nowego Testamentu. W przeddzień swojej śmierci Chrystus spożywa ostatnią wieczerzę ze swoimi uczniami. A  później jest Ogrojec, droga krzyżowa , śmierć i zmartwychwstanie. I w ten sposób wyzwolił nas od śmierci wiecznej. „Kto spożywa ten pokarm ma życie wieczne” – uczy nas Jezus.

Poeta pisał: „krąż nad nami ludźmi chaosu i wybaw nas- od nienawiści udającej miłość ”Abyście byli jedno… i umył im nogi… Tego roku nie ma umycia nóg, ale jest wielkie wołanie o miłość.

Słuchamy nadal słów poety: „ od nienawiści – wybaw nas , Panie

„ od obłudy udającej szczerość…

„ od pychy udającej pokorę…

  1.  Lekcja wiary

Wiemy w jaki sposób Żydzi świętowali paschę- swoje przejście z niewoli do wolności. Jezus celebrując tę uroczystość nadał jej nowy wymiar, bo wówczas dokonało się nasze zbawienie. Bóg daje nam dzisiaj dostęp do tych wydarzeń, bo uobecniają się one podczas każdej Mszy św. To jest  ofiara krzyża i cud zmartwychwstania. Wszyscy mogą spożywać Ciało Baranka i pić Jego Krew.

W tych czasach epidemii możemy przyjmować Komunię św. duchowo. Ona następuje, kiedy człowiek wzbudza w sobie  głębokie pragnienie zjednoczenia z Bogiem. Św. Faustyna  leżała przez cztery miesiące w szpitalu zakaźnym na Prądniku. Leżała na izolatce, bez dostępu do liturgii. Wychodząc , stwierdziła, że nie zmarnowała ani jednej chwili z tych miesięcy.

Jak zorganizować święta bez Eucharystii? Dobrze zaplanujmy dzień, ubierzmy się jakbyśmy mieli iść do kościoła, na stole zaścielmy biały obrus , zapalmy też świecę, aby podkreślić doniosłość chwili, dajmy do zrozumienia domownikom, jak ważne jest to domowe spotkanie z naszym Panem; stwórzmy namiastkę wspólnoty Kościoła, oglądając – w gronie rodziny-transmisję  Mszy św. Kiedy zechcemy przyjąć Komunię św. duchową, polecam piękną modlitwę:

„Pragnę Cię przyjąć, Panie, z tą samą czystością, pokorą i pobożnością , z jaką Cię przyjęła Twoja Najświętsza Matka, z duchem i żarliwością świętych…”

Wypowiedzmy te słowa z głębi serca i wzbudźmy to szczere pragnienie, a strumienie łask popłyną na nas i na naszych domowników .

Kiedy  Matka Teresa z Kalkuty została zaproszona do pracy nad trędowatymi w muzułmańskim Jemenie, poprosiła władze: Przyjadą siostry, ale musi być z nimi kapłan, bo:” My nie możemy żyć bez Eucharystii”.

Czy my dziś potrafimy żyć bez Eucharystii?

„ Od kłamstwa udającego pokorę-

„Od ślepoty udającej dalekowzroczność- wybaw nas , Panie”

pisał, modląc się, Roman Brandstaetter.

„ Zstąp na ziemię, Duchu św.- przybywaj i naucz, że zwykle nie docenia się to, za co się słono płaci. Jeżeli jest za darmo, zwykle dla ludzi nie ma żadnej wartości”. – to słowa św. Jana Pawła II / 01.06.1997 Wrocław /

 

  1.  Wielki Czwartek to dzień kapłański

 

To pogłębiona refleksja nad kapłaństwem w dzisiejszych czasach. To dzień odnawiania przyrzeczeń kapłańskich  wespół z biskupem, niekiedy też wobec ludu Bożego, z którym i dla którego mamy pracować. To trudny czas pustych kościołów; czas, gdy nie zapraszamy a wręcz ograniczamy ilość wiernych w kościołach. To dla nas coś niezwykłego i coś… bolesnego.

Dziś warto zapytać, jak czyni to Tomasz  Strużanowski  w aktualnym numerze „Niedzieli”: Czy szanujemy kapłanów? Czy się za nich modlimy? Czy jesteśmy im wdzięczni za posługę? Czy okazujemy im pomoc? A może ustawiamy się w pozycji petenta, klienta w kancelarii parafialnej, który uważa, że mu się wszystko należy? Czy z jednej strony- bronię kapłanów, kiedy są bezpodstawnie oskarżani a z  drugiej- mam odwagę ich upominać, kiedy błądzą, upadają?

Zakończmy słowami św. Jana Pawła II z poematu  „ Profile Cyrenejczyka”

 

„ Więc pracuj po prostu i ufaj .A w siebie wchodź na tyle ,by wiedzieć o swej pysze/ to już pokora/. I raczej pilnuj woli. Uczuć gwałtownych wylew czasem tylko się zdarza i nie ogarnia Boga”.

Tu chodzi nieco więcej niż o przetrwanie…

Amen.

 

Wielki Czwartek 09.04.2020 Jasło

Komentowanie jest wyłączone.